Według źródła zarząd Realu Madryt chce przedłużyć kontrakt ukraińskiego bramkarza Andrija Łunina. Jeżeli jednak nie zgodzi się na przedłużenie kontraktu, są gotowi go sprzedać za kwotę rzędu 25-30 mln euro. Real Madryt uważa, że Lunin nie będzie w stanie ugruntować swojej pozycji niekwestionowanego bramkarza numer jeden w drużynie, dopóki Thibaut Courtois pozostanie w klubie. Belgijski bramkarz jest stałym zawodnikiem Realu Madryt od czasu przybycia z Chelsea w 2018 roku i mocno ugruntował swoją pozycję bramkarza pierwszego wyboru. To powiedziawszy, hierarchia Realu Madryt dostrzega ogromny potencjał Lunina i postrzega go jako ważną część swoich długoterminowych planów.
24-latek dołączył do klubu w 2018 roku z Zorii Ługańsk, a ostatnie kilka sezonów spędził na wypożyczeniu, zdobywając cenne doświadczenie w Realu Valladolid, Oviedo i Getafe. Podczas tych okresów wypożyczenia Lunin zademonstrował swoje zdolności zatrzymywania strzałów, dowodzenie strefowe i imponujące umiejętności rozprowadzania. Real Madryt wierzy, że ma wszelkie atuty, aby w nadchodzących latach zostać czołowym bramkarzem. Dylemat klubu polega na tym, że skoro Courtois ma ugruntowaną pozycję numer jeden, droga Lunina do regularnych występów w pierwszym składzie na Bernabeu jest ograniczona. Real Madryt zdaje sobie sprawę, że Ukrainiec musi regularnie grać, aby móc dalej się rozwijać.
To skłoniło klub do przyjęcia pragmatycznego podejścia. Mają nadzieję na osiągnięcie porozumienia z Luninem w sprawie przedłużenia jego kontraktu, który obecnie obowiązuje do 2024 roku. Przedłużenie kontraktu pozwoliłoby Realowi Madryt zachować kontrolę nad przyszłością zawodnika i mogłoby potencjalnie czerpać korzyści z jego rozwoju w nadchodzących latach. przychodzić. Klub zdaje sobie jednak również sprawę, że jeśli Lunin nie zgodzi się na przedłużenie kontraktu, co prawdopodobnie oznaczałoby, że pozostanie na stanowisku następcy Courtois, w interesie klubu może leżeć zarobienie na nim tego lata.
Opłata za transfer w wysokości około 25–30 milionów euro oznaczałaby znaczny zwrot z początkowej inwestycji i zapewniłaby środki, które można byłoby ponownie zainwestować we wzmocnienie innych obszarów zespołu. Stanowisko Realu Madryt jest zrozumiałe z komercyjnego punktu widzenia. Mają jednego z najlepszych bramkarzy na świecie, jakim jest Courtois, który jest obecnie w doskonałej formie. Zatrzymanie Lunina na stanowisku asystenta ma sens, ale klub wie, że musi on podchodzić pragmatycznie do swoich długoterminowych potrzeb rozwojowych.
Jak już informowaliśmy, w mediach krążą pogłoski, że 25-letni bramkarz Andrij Łunin pragnie bardziej regularnie grać i w związku z tym być może rozważy opuszczenie latem Realu Madryt, gdzie obecnie postrzegany jest przede wszystkim jako piłkarz. opcja rezerwowa za Thibautem Courtoisem. Obecny kontrakt Lunina z klubem ma obowiązywać do lata 2025 roku. Według informacji przedstawionych na portalu Transfermarkt wartość rynkowa zawodnika szacowana jest na około 25 mln euro. W zeszłym sezonie Lunin rozegrał łącznie 31 występów, w pozostałych meczach zachował 12 czystych kont i stracił 32 gole. Pomimo tych dobrych występów Ukrainiec miał trudności z ugruntowaniem swojej pozycji bramkarza pierwszego wyboru Realu Madryt, a Courtois mocno zakorzenił się w roli wyjściowej.
To zrozumiałe, że młody obrońca pragnie zdobywać więcej stałych minut na boisku. Mając 25 lat Lunin wkracza już w szczyt swojej kariery i będzie chciał kontynuować swój rozwój na najwyższym poziomie. Jednak jego droga do wyjściowej jedenastki Realu Madryt została zablokowana przez obecność doświadczonego i wysoko ocenianego Courtoisa, który przez ostatnie kilka sezonów był jednym z najlepszych bramkarzy światowego futbolu. Lunin bez wątpienia tego lata dokładnie oceni swoje opcje. Będzie chciał kontynuować swój rozwój i zyskać pozycję regularnego startera, co może oznaczać konieczność opuszczenia Bernabeu, jeśli nie można zagwarantować mu większej roli w planach Carlo Ancelottiego. Perspektywa zostania niekwestionowanym numerem jeden w innym dużym klubie może być dla Ukraińca kuszącą propozycją.
Ze swojej strony Real Madryt stoi w obliczu delikatnego balansowania. Dostrzegają potencjał Lunina i postrzegają go jako część długoterminowej przyszłości klubu. Biali zainwestowali mnóstwo czasu i zasobów w rozwój młodego bramkarza i nie będą chcieli pozwolić mu odejść bez walki. Jednak realistycznie podchodzą także do obecnej hierarchii i statusu Courtois jako niekwestionowanego numeru jeden.
W przypadku braku porozumienia w sprawie przedłużenia kontraktu pragmatycznym rozwiązaniem mogłoby się okazać sankcjonowanie sprzedaży Łunina za kwotę około 25 mln euro. Pozwoliłoby to zawodnikowi znaleźć klub, w którym mógłby być niekwestionowanym starterem, a jednocześnie zapewniłoby Realowi Madryt środki na ponowne inwestycje w inne obszary drużyny.